Zbliza sie powoli wiosna.Przyjdzie czas na porzadki i dekoracje domow.Cos trzeba bedzie wyrzucic, cos wymienic, cos dokupic a przede wszystkim zagospodarowac to co sie juz ma .Dobry pomysl wart jest zawsze duzych pieniedzy.
Ja juz powoli przygotowywuje sie to cieplejszych dni.W planie jest szycie firan i zaslon(dotychczasowe mi sie juz opatrzyly) a takze wymiana tekstyliow kuchennych.
Na Dzien Babci od wnusi Kamilki dostalam tacke do serwowania ciasteczek.Uszylam wkladke do niej wykorzystujac haft z Artillo.
Na wilkinowy kosz uszylam sukienke .
Teraz w koszu sa moje magazyny robotkowe.
Zaczelam szyc komplet poscieli w lawendowo-fiolkowym kolorze w polaczeniu z biela.
A tu zaglowek i poduszka prosta, bez udziwnien.Bedzie jeszcze poduszka duza, poszwa na koldre i narzuta pikowana dwukolorowa.
Reszte pokaze w nastepnym poscie.Czeka ma mnie ogrom ufokow do wykonczenia ..ale moja starosc ...czyli moj padniety kregoslup nie pozwala mi juz na zbyt wiele.
Zycze Wam udanego tygodnia.